8.05.2009

Wyższy Urząd Górniczy
Departament Warunków Pracy

Katowice, dnia 13.05.2009 r.

I N F O R M A C J A Nr 32/2009/EW

o wypadku lekkim (oparzenie łukiem elektrycznym), zaistniałym w dniu 8 maja 2009 r. o godzinie 1220, w KGHM POLSKA MIEDŹ S.A. Oddział Zakłady Górnicze „Polkowice-Sieroszowice” w Kaźmierzowie, w oddziale górniczym (solnym) G-55, na poziomie 980 m, w rejonie szybu SW-1, któremu uległ elektromonter oddziału elektrycznego E-5, lat 29, żonaty, pracujący w górnictwie 4 lata.

Do wypadku doszło przy rozdzielnicy 500 V - rozrusznik kopalniany stycznikowy typu RKS-052G, zabudowanej w chodniku PS-0/2, na wysokości komory K-3 oddziału górniczego G-55, w odległości ok. 3200 m od szybu SW-1. W miejscu wypadku wyrobisko solne miało wysokość 8,6 m i szerokość 14,5 m. Rozrusznik zabudowany był przy ociosie na wysokości ok. 2,5 m od spągu wyrobiska. Swobodny dostęp do rozrusznika utrudniony był przez nachylony spąg przy ociosie i zalegające bryły soli. Rozrusznik zasilany był przewodem oponowym ekranowanym, o przekroju 3x70+35+3x4 mm2 i długości ok. 45 m, z odpływu 500 V nr 2 stacji transformatorowej typu EH-900/6/1/0,5 poprzez trójnik (zestaw łączeniowo-przelotowy typu ZŁP-2/B). Do odpływu gniazdowego 500 V typu Palazzoli 125 A, rozrusznika stycznikowego typu RKS-052G podłączony był przewód zakończony wtyką zasilający wentylator typu WOO-125B (zabudowany na spągu przy ociosie w odległości 5 m od rozrusznika). Do w/w trójnika wcześniej podłączony był rozrusznik RKS-055G zasilający wentylator w komorze K-4.

W dniu 08.05.2009 r., na zmianie pierwszej, trzyosobowa brygada elektromonterów otrzymała od sztygara zmianowego oddziału elektrycznego E-5 polecenie wykonania zabudowy rozrusznika RKS-052G oraz ułożenia przewodu oponowego o długości około 45 m i wpięcia go do zestawu łączeniowo – przelotowego ZŁP-2/B. Żyły fazowe przewodu zasilającego (bez końcówek kablowych) zostały wpięte bezpośrednio pod zaciski rozłącznika RSX 160 w rozruszniku RKS-052G. Konstrukcja rozłącznika umożliwiała poprawne podłączenie żył przewodów o przekroju do 35 mm2., a nie 70 mm2 jak w podłączanym przewodzie. Po wykonaniu tych prac sztygar i jeden pracownik udali się do warsztatu elektrycznego. Jeden z pozostałych elektromonterów poszedł załączyć wentylator w komorze K-4 (załączając odpływ nr 2 w stacji EH-630/6/1/0,5), a drugi elektromonter (przodowy) wpiął przewód oponowy zakończony wtyką do gniazda Palazzoli w rozruszniku RKS-052G. Następnie wykonał próbę załączenia odpływu do wentylatora. Wentylator nie został uruchomiony więc elektromonter przystąpił do następujących czynności przygotowawczych związanych ze sprawdzeniem obecności napięcia w rozruszniku RKS-052G: wyłączył rozłącznik ze sprawną „blokadą mechaniczną drzwi”, otworzył pokrywę czołową rozrusznika i prawdopodobnie naruszył zamocowane prowizorycznie końcówki przewodów zasilających powodując zwarcie i powstanie łuku. W związku z powstałym zwarciem w stacji transformatorowej typu EH-900/6/1/0,5 zadziałały zabezpieczenia powodując wyłączenie odpływu 500 V. Na skutek powstałego łuku elektrycznego elektromonter doznał poparzenia twarzy. Samodzielnie poszedł do komórki oddziału górniczego G-55, odległej o ok. 1000 m od miejsca zdarzenia, skąd powiadomił osobę dozoru oddziału E-5, która zorganizowała transport do punktu pielęgniarskiego na powierzchni szybu SW-1. Sztygar oddziału E-5 powiadomił dyspozytora o wypadku. Wezwaną przez dyspozytora karetką poszkodowanego przewieziono do Szpitala Miejskiego w Głogowie, z którego został wypisany w dniu 9.05.2009 r.

Zgodnie z kartą informacyjną, wydaną przez Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii Zespołu Opieki Zdrowotnej w Głogowie (wypis ze szpitala), poszkodowany doznał oparzenia I/II° twarzy łukiem elektrycznym.

Oględziny miejsca zdarzenia przeprowadzono w dniu 8.05.2009 r. W miejscu wypadku fotograficznie udokumentowano stan wyrobiska i urządzeń. Zabezpieczono narzędzia poszkodowanego oraz niezbędną dokumentację.

W wyniku oględzin przyjęto wstępnie, że prawdopodobną przyczyna wypadku było naruszenie końcówek żył przewodu zasilającego przy zaciskach rozłącznika RSX 160, rozrusznika RKS-052G powodujące zwarcie i powstanie łuku.
Do wypadku przyczyniły się:

  • brak osłony IP30 na części rozrusznika (zaciskach przyłączowych rozłącznika RSX 160),
  • zastosowanie przewodu zasilającego, którego przekrój żył (70 mm2) uniemożliwił prawidłowe podłączenie ich do zacisków rozłącznika RSX 160 (zaciski do 35 mm2),
  • nierówny spąg utrudniający dostęp i pracę przy rozruszniku. 

W związku z wypadkiem Dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego we Wrocławiu, po oględzinach miejsca wypadku, wydał decyzję nakazującą wstrzymać ruch:

  • kopalnianego rozrusznika stycznikowego 500 V typu RKS-05, zabudowanego na ociosie chodnika PS-0/2 na wysokości komory K-3, oddziału górniczego G-55, wraz z przewodem zasilającym,
  • chodnika PS-0/2, pomiędzy komorami K-3 i K-4, z uwagi na nierówny spąg w pobliżu zabudowanego rozrusznika 500 V typu RKS-052G i wentylatora typu WOO-125B oraz z uwagi bryły solne zalegające na półce chodnika PS-0/2, na wysokości ok. 5 m, nad wyżej wymienionymi urządzeniami, oraz nakazał wykonać bezpieczne wejście od komory K-4 oddziału górniczego G-55 do komory z zabudowaną stacją transformatorową typu EH-900/6/1/0,5 zlokalizowaną w chodniku PS-0/2.

Informację opracowano na podstawie danych z OUG we Wrocławiu.

do góry