"Jas-Mos" – dochodzenie w sprawie wypadku śmiertelnego
30 Sierpnia 2010
Trwają przesłuchania osób w celu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku zbiorowego z 16 sierpnia br. Tego dnia o godz. 22:10 w oddziale G-2, w chodniku nadścianowym 24b-W3 w pokładzie 505/2, na poziomie – 600 metrów dwóch górników poniosło śmierć na skutek niekontrolowanego stoczenia i częściowego wykolejenia kolejki spągowej. Dotychczas wyjaśnienia złożyło 17 osób.
- Postępowanie w tej sprawie może potrwać kilka miesięcy. Musimy ustalić dlaczego dwaj górnicy, którzy doznali śmiertelnych obrażeń, przebywało w pobliżu kolejki spągowo-spalinowej typu KSZS 650/900/68. Trzeba będzie przesłuchać kilkudziesięciu pracowników kopalni "Jas-Mos". Konieczne są także ekspertyzy, które dostarczą nam informacji o stanie i sprawności układu transportowego w chwili wypadku – mówi Wojciech Magiera, wiceprezes Wyższego Urzędu Górniczego.
Przyczyny i okoliczności wypadku bada Okręgowy Urząd Górniczy w Rybniku pod nadzorem WUG w Katowicach. Wczoraj (25 sierpnia) rozpoczęto wydobywanie wielotonowych i wielkogabarytowych części kolejki (m.in. platformy, wóz napędowy, kabina, łączniki, elementy trasy), które zostaną poddane specjalistycznym ekspertyzom. Wyciąganie ich na powierzchnie będzie trwało kilka dni.
Ruch zakładu górniczego w rejonie, w którym doszło do śmiertelnego wypadku został wstrzymany decyzją dyrektora OUG w Gliwicach. Wczoraj ze względu na rosnące zagrożenie pożarowe i bezpieczeństwo górniczej załogi rozpoczęto budowę tam w chodniku, który znajduje się poniżej miejsca wypadku. Dyrektor OUG nakazał skontrolowanie sprawności wszystkich kolejek spągowo-spalinowych pod względem bezpiecznej ich eksploatacji w KWK "Jas-Mos", należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej.