Strona główna/O nas/Ze świata/Chiny biją rekordy w produkcji miedzi

Chiny biją rekordy w produkcji miedzi

22 Grudnia 2023

Chiny intensywnie rozwijają przemysł miedziowy, zmieniając globalne przepływy metalu niezbędnego do przeprowadzenia światowej transformacji energetycznej. Dominacja kraju azjatyckiego w dostawach innych metali, takich jak lit, kobalt czy nikiel, stosowanych w akumulatorach pojazdów elektrycznych, skłoniła już zaniepokojone rządy krajów zachodnich do tworzenia alternatywnych łańcuchów dostaw.

Tymczasem chińska produkcja rafinowanej miedzi zmierza w tym roku do rekordowego poziomu, na co wpływ ma przede wszystkim budowa nowych hut. Państwo Środka w dalszym ciągu będzie importować duże ilości miedzi, ale przeważnie w postaci rudy, a nie metalu rafinowanego.

Miedź została uznana za najważniejszy towar w dobie dekarbonizacji ze względu na jej zastosowanie w produkcji pojazdów elektrycznych czy turbin wiatrowych oraz rozbudowie sieci energetycznych.

- Chiny dostrzegają strategiczne zapotrzebowanie na miedź, szczególnie teraz, gdy rośnie wykorzystanie zielonej energii. Podobnie jak inne kraje chcą zapewnić sobie samowystarczalność - mówi Craig Lang, główny analityk w firmie badawczej CRU Group. Według CRU Chiny na koniec tego roku będą odpowiadać za około 45% światowej produkcji miedzi rafinowanej.

Rozbudowa chińskich hut była kluczowym tematem rozmów podczas listopadowego spotkania azjatyckiej branży miedziowej w Szanghaju. Przedsiębiorstwa negocjowały kluczowe, roczne kontrakty na dostawy rudy. Pomimo finansowych skutków pandemii oraz kryzysu na rynku nieruchomości, sprzedaż metali w Chinach w 2023 r. była stosunkowo wysoka. CRU przewiduje, że popyt na miedź w tym kraju wzrośnie w tym roku o 5%.

Znaczny rozwój mocy produkcyjnych w zakresie wytapiania rudy miedzi nawiązuje do niedawnej historii innych chińskich gałęzi przemysłu metalowego. Do 2006 r. kraj był na przykład importerem netto stali. Jednak fala nowych mocy produkcyjnych ostatecznie doprowadziła do zalewu chińskiego eksportu, co zaszkodziło międzynarodowym producentom stali i podsyciło napięcia w handlu światowym.

Według Carlosa Risopatrona, dyrektora ds. ekonomii w International Copper Study Group, moce produkcyjne w zakresie wytapiania rudy miedzi w Chinach wzrosną o kolejne 45% do 2027 r., co będzie stanowić 61% oczekiwanych w tym okresie nowych zakładów na całym świecie. Chińskie huty miedzi mogą w nadchodzących latach wywrzeć presję na konkurentów na całym świecie, co może skutkować zamknięciem starych hut w pozostałych częściach globu.

Na razie szybki rozwój mocy produkcyjnych w zakresie wytapiania miedzi powoduje wyścig o koncentrat miedzi do zasilania hut przy zacieśniającym się rynku tego surowca. Jednocześnie rozwój hutnictwa zmniejsza zależność Chin od importowanej miedzi metalicznej. Przyprawia to o ból głowy tradycyjnych chińskich dostawców, takich jak Chile. Dla przykładu, firma Codelco, największy na świecie producent miedzi, zmuszona została do obniżenia rocznej składki pobieranej od chińskich nabywców.

Chiny nie są jedynym krajem budującym nowe huty. Indie, Indonezja oraz kraje tzw. pasa miedzionośnego w Afryce, jak Zambia czy Demokratyczna Republika Kongo, również zwiększają moce produkcyjne. Chiny co prawda biorą pod uwagę ograniczenia rozbudowy hut ze względów środowiskowych, ale jest mało prawdopodobne, że zostaną one wprowadzone w najbliższym czasie.

[www.mining.com]

do góry