Strona główna/O nas/Ze świata/Namibia zaprzestaje eksportu tzw. surowego litu. Chce go (..)

Namibia zaprzestaje eksportu tzw. surowego litu. Chce go przetwarzać u siebie

27 Lipca 2023

Namibia, wzorem Zimbabwe, chce w ten sposób zwiększyć zyski z pozyskiwania litu oraz podnieść jakość krajowego przemysłu wydobywczego. Eksport tego metalu w surowej postaci generuje dużo niższe zyski i prowadzi do strat w górnictwie.

Ten południowoafrykański kraj zakazał w czerwcu br. eksportu nieprzetworzonego litu oraz innych mineralnych surowców krytycznych wykorzystywanych m.in. w technologiach do produkcji tzw. czystej energii. Minister ds. kopalń i energii Tom Alweendo broni polityki Namibii, twierdząc, że silniejsza baza przemysłowa zwiększy atrakcyjność kraju dla inwestorów, jednocześnie tworząc miejsca pracy.

- Bez przetwarzania niektórych z tych minerałów na naszym kontynencie, w naszych krajach, nie ma mowy, żebyśmy się uprzemysłowili. Musimy lepiej wykorzystać nasze zasoby - zaznaczył Alweendo.

Proces nacjonalizacji zasobów mineralnych postępuje na całym świecie. Kraje rozwijające się dążą do większego udziału w zyskach z rosnących cen surowców oraz do likwidacji historycznych nierówności w przepływach bogactwa z górnictwa. W Chile - drugim producencie litu na świcie - prezydent Gabriel Boric większą części dochodów z wydobycia przeznacza na finansowanie budowy szkół i szpitali. Prezydent Meksyku Andrés Manuel López Obrador z kolei uznał lit za zbyt strategiczny, aby oddać go w ręce prywatnych inwestorów.

Namibia ma znaczne złoża litu, a także minerałów ziem rzadkich, takich jak dysproz i terb, stosowanych w magnesach i turbinach wiatrowych. Krajowy przemysł litowy może być wart blisko 1 mld dolarów rocznie. Posunięcie Namibii jest następstwem decyzji sąsiedniego Zimbabwe z grudnia ub. roku o zakazie eksportu rudy litu i zezwoleniu na transport wyłącznie koncentratów. Zimbabwe chce promować lokalną produkcję litu oraz rozważa opodatkowanie eksportu koncentratu.

Skupiając się na celu, jakim jest przetwarzanie rudy litu w kraju, Namibia ma elastycznie zezwalać na eksport mniejszych ilości mineralnych surowców krytycznych. Kraj rozważa ponadto przejęcie mniejszościowych udziałów w spółkach wydobywczych i naftowych. Ten suchy kraj w południowo-zachodniej Afryce jest jednym z największych producentów diamentów na kontynencie oraz numerem jeden w wydobywaniu uranu. W zeszłym roku ropę w namibijskim wodach Oceanu Atlantyckiego odkrył francuski gigant energetyczny TotalEnergies.

[www.mining.com]

do góry