Strona główna/O nas/Ze świata/Miedź staje się cenniejsza niż złoto

Miedź staje się cenniejsza niż złoto

27 Lipca 2023

Chociaż w nazwie ma słowo „złoto”, firma Barrick Gold skupia się na wydobyciu miedzi. Drugi co do wielkości na świecie producent złota niedawno zwrócił się do First Quantum Minerals w celu omówienia potencjalnego przejęcia. Na razie propozycja Barrick Gold została odrzucona, ale jej zainteresowanie kupnem kopalni miedzi za 17 mld dolarów stanowi najwyraźniejszy jak dotąd dowód na zmianę punktu ciężkości w firmie, której początki leżą w żyłach złota Nevady.

Mark Bristow, dyrektor naczelny Barrick Gold, od lat mówi o wydobywaniu miedzi. Obecnie staję się to wręcz koniecznością dla firmy, której produkcja złota spadła do najniższego poziomu od wielu dekad, podczas gdy długoletni rywal w branży Newmont Corp. ogłosił niedawno ogromne przejęcie. Barrick Gold postrzega miedź jako strategiczny towar, którego pozycję wzmacnia popyt na elektryfikację. Rudy miedzi często znajdują się obok rud złota i mogą być przetwarzane przy użyciu podobnych metod.

- Miedź ma kluczowe znaczenie, jeśli chcesz być istotnym graczem w branży górniczej. Jako poszukiwacz złota musimy się rozwijać i włączyć miedź do naszego portfela - mówi Mark Bristow.

Już teraz największą inwestycją kanadyjskiego przedsiębiorstwa jest projekt wydobycia miedzi i złota o wartości 7 mld dolarów w Pakistanie. Barrick Gold planuje uruchomić kopalnię Reko Diq w 2028 r., a działać mogłaby przez co najmniej cztery dekady. Firma bada również możliwość ekspansji swojej kopalni miedzi w Zambii, jednocześnie poszukując nowych złóż na Bliskim Wschodzie, w Azji oraz Afryce.

Barrick Gold nie jest osamotniony w poszukiwaniach miedzi. Menedżerzy z branży wydobywczej oraz analitycy biją na alarm z powodu rosnących niedoborów miedzi, począwszy od połowy 2020 r., wraz ze wzrostem zapotrzebowania na ten metal w pojazdach elektrycznych, farmach wiatrowych i słonecznych oraz kablach wysokiego napięcia. Największe firmy wydobywcze chcą rozwijać jej wydobycie, aby skorzystać na przyszłych wzrostach cen.

Barrick Gold może mieć jednak istotną przewagę nad konkurencją. Mark Bristow pokazał, że jest gotów zapuszczać się do bardziej ryzykownych regionów, w których wiele zachodnich koncernów obawia się inwestować. Ten południowoafrykański dyrektor, z wykształcenia geolog, zyskał reputację budowniczego kopalni złota w Demokratycznej Republice Konga, Wybrzeżu Kości Słoniowej oaz Mali, pracując w firmie Randgold Resources, którą założył.

Ostatni sukces Barrick Gold i Bristowa to wznowienie projektu Reko Diq w Pakistanie po rozwiązaniu wieloletniego sporu z tamtejszym rządem w sprawie decyzji z 2011 r. o odmowie przyznania licencji dla kopalni. Mark Bristow otwarcie mówi również o poszukiwaniach miedzi w Zambii oraz Kongo.

Od czasu dołączenia do Barrick Gold Bristow nie dokonał jednak dużych przejęć. Firma podjęła próbę przejęcia Newmont w 2019 r., ale zakończyła się ona niepowodzeniem. Mark Bristow podkreśla, że Barrick Gold nadal jest firmą poszukującą złota. Mimo to produkcja tego kruszcu przez firmę spadła do najniższego poziomu od 2000 r., a jej akcje spadły w tym roku o 5%. Tymczasem przejęcie Newcrest Mining przez firmę Newmont umocnił jej pozycję, jako największego na świecie dostawcy złota.

[www.mining.com]

do góry