Strona główna/O nas/Ze świata/Przemysł miedziowy ostrzega przed zbliżającą się luką (..)

Przemysł miedziowy ostrzega przed zbliżającą się luką podażową

23 Czerwca 2023

Światowy popyt na miedź, potrzebną m.in. do produkcji elektroniki, przekroczy w ciągu następnej dekady podaż, chyba że zostaną zbudowane dziesiątki nowych kopalń. Przedsiębiorcy i analitycy alarmują, że taki przebieg wydarzeń zagrozi osiągnięciu celów klimatycznych.

- Jeśli nie pozyskamy wystarczającej ilości miedzi, może to poważnie zakłócić transformację energetyczną - powiedział Jeremy Weir, dyrektor generalny handlującej miedzią firmy Trafigura AG, podczas World Copper Conference, największego spotkania branży od 2019 r.

Uczestnicy konferencji podkreślali, że świat nie dotrzyma warunków porozumienia klimatycznego z Paryża, jeśli wzrost podaży miedzi i innych metali nie zostanie zapewniony. Oczekuje się, że do 2035 r. globalna podaż miedzi wzrośnie o 26% - do 38,5 mln ton rocznie. Jednocześnie prognozy mówią o spadku o 1,7% w stosunku do popytu, nawet przy zwiększonym recyklingu. Dane te opublikowała International Copper Association (ICA), organizacja branżowa zajmująca się handlem miedzią.

Analitycy z Goldman Sachs podają, że liczba zezwoleń regulacyjnych dla nowych kopalń miedzi spadła do najniższego poziomu od dekady. Firma spodziewa się, że rosnący popyt na miedź podniesie ceny do 15 000 dolarów za tonę do 2025 r., czyli o 67% powyżej obecnego poziomu. Za znaczną część rosnącego popytu odpowiedzialni będą producenci pojazdów elektrycznych, do produkcji których używa się dużo większej ilości miedzi niż w przypadku samochodów z silnikami spalinowymi. W sytuacji braku wystarczającej ilości miedzi firmy z branży EV (ang. electric vehicles) mogłyby zwrócić się w kierunku aluminium, ale - jak ostrzegają analitycy - ten metal, lżejszy i tańszy niż miedź, jest bardziej korozyjny i kruchy oraz mniej przewodzący.

I chociaż wskaźniki recyklingu miedzi rosną, dyrektorzy firm twierdzą, że gospodarka, w której miedź jest prawie całkowicie poddawana recyklingowi, to melodia dalszej przyszłości. Na przykład Aurubis AG przyznaje, że prawie połowa jej katod miedzianych jest wykonana z materiałów pochodzących z recyklingu, ale osiągnięcie 100% zajmie dziesięciolecia.

Branża przyznaje ponadto, że górnictwo miedziowe cieszy się złą reputacją na świecie, częściowo z powodu wcześniejszych zaniedbań w zakresie bezpieczeństwa. - Nasza branża musi na nowo zdobyć zaufanie społeczeństwa - podkreślał André Sougarret, dyrektor generalny Codelco, największego na świecie producenta miedzi.

[www.mining.com]

do góry