9.10.2010

Wyższy Urząd Górniczy
Departament Warunków Pracy
OWP-17/gem-23/2010

Katowice, dnia 13.10.2010 r.

I N F O R M A C J A Nr 17/2010 śm./EW

w sprawie wypadku śmiertelnego, jaki miał miejsce w dniu 9.10.2010 r., ok. godz. 1100 w zakładzie górniczym „Młyniec XXXIII ”, należącym do Przedsiębiorcy: Sławomir Muchewicz SORT-KRUSZ Eksploatacja Kruszywa Naturalnego, któremu uległ, podczas prac związanych z naprawą koparki, pracownik obcy, lat 63.

Wypadek zaistniał w zakładzie górniczym „Młyniec XXXIII”, który prowadzi eksploatację kruszywa naturalnego ze złoża „Młyniec XXXIII” o powierzchni ok. 0,43 ha, położonego w miejscowości Młyniec Pierwszy w powiecie toruńskim. Kopalina urabiana jest za pomocą koparki linowej – podpoziomowo z poziomu roboczego wyznaczonego ok. 0,3 m nad lustrem wody. Urobek wywożony jest transportem kołowym.

W związku z awarią koparki KM – 602A eksploatacja kopaliny nie była prowadzona od tygodnia.

W dniu 9.10.2010 r. (sobota) przedsiębiorca przybył na bazę, zlokalizowaną ok. 200 m za wyrobiskiem, gdzie prowadził przeróbkę kruszywa. Około godziny 900 na bazę przybył, umówiony wcześniej mechanik, który po rozmowie z przedsiębiorcą, dotyczącą zakresu niesprawności koparki, udał się do sąsiedniego baraku – szatni. W tym czasie przedsiębiorca zajmował się sprawami biurowymi. Po ok. godzinie oznajmił mechanikowi, że jedzie po śniadanie, a po powrocie pójdą obejrzeć koparkę. Do bazy wrócił około godziny 1030. Około godziny 1045 przy bazie zatrzymał się kolega przedsiębiorcy, który przyjechał samochodem ciężarowym. Około godziny 1100 odjechał on w kierunki drogi asfaltowej. Dojazd do niej prowadziła droga wewnatrzzakładowa obok wyrobiska, w którym stała koparka.

Kierowca zbliżając się do koparki zauważył człowieka znajdującego się w nienaturalnej pozycji przy koparce. Gdy podjechał zobaczył, że mężczyzna wisi w komorze napędu pompy hydraulicznej i nie rusza się. Zatrzymał samochód i zaczął wołać przedsiębiorcę. Mechanik wisiał wkręcony prawą ręką i odzieżą w napęd pasowy pompy hydraulicznej. Kierowca ciężarówki, wraz z przedsiębiorcą, odcięli nożem wkręcone ubranie mechanika, ściągnęli pasek klinowy i uwolnili go, a następnie ułożyli poszkodowanego na lewym boku na piasku. Stwierdzili brak oznak życia.

Wezwali pogotowie ratunkowe i Policję. Lekarz pogotowia ratunkowego przybył po ok. 20 min. Po zbadaniu poszkodowanego stwierdził zgon. Chwilę później na miejsce zdarzenia przybyła Policja, która zabezpieczyła miejsce wypadku i dokumenty ruchowe zakładu górniczego oraz na polecenie prokuratora zabezpieczyła koparkę poprzez zaplombowanie jej wszystkich drzwiczek zewnętrznych.

W związku z powyższym w trakcie wizji lokalnej nie było możliwości oceny stanu technicznego mechanizmów napędowych oraz bezpośredniego miejsca pochwycenia ręki mechanika.

Dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego w Poznaniu, po uzyskaniu od prokuratora zgody na zerwanie plomb na koparce, wznowi dochodzenie w zakresie stanu technicznego koparki typu KM – 602A.

Według wstępnych ustaleń przyczyną wypadku było pochwycenie prawej ręki mechanika, przez napęd pasowy pompy hydraulicznej koparki, który wykonywał czynności związane z naprawą koparki przy uruchomionym silniku.

Informację opracowano na podstawie danych z OUG w Poznaniu.

do góry