21.12.2011

Wyższy Urząd Górniczy
Departament Warunków Pracy

Katowice, dnia 28.12.2011 r.

I N F O R M A C J A Nr 64/2011/EW

w sprawie wypadku lekkiego – zatrucia tlenkiem węgla w związku z samozapaleniem się węgla brunatnego – pożarem endogenicznym, zaistniałym w dniu 21.12.2011 r. około godziny 11.45 w zakładzie górniczym Kopalnia Węgla Brunatnego Turów należącym do Przedsiębiorcy – PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A. w Bełchatowie, któremu uległ operator maszyn budowlanych i pomocniczego sprzętu technologicznego (obsługujący spycharkę), pracownik własny, lat 37, zatrudniony w zakładzie górniczym 2 lata i 8 miesięcy.

Zakład górniczy Kopalnia Węgla Brunatnego Turów prowadzi wydobycie węgla brunatnego, metodą odkrywkową zabierkowym systemem eksploatacji, w części zachodniej i centralnej wyrobiska z równoległym postępem robót w kierunku południowym w systemie zmianowym czterobrygadowym. Złoże urabiane jest przy użyciu specjalistycznych wielostanowiskowych maszyn urabiających – koparek wielonaczyniowych.

W dniu 21.12.2011 r. na zm. I, rozpoczynającej się od godziny 600, koparka wielonaczyniowa kołowa nr zakładowy K-24 urabiała ścianę złożowo-nadkładową o wysokości około 18 m na poziomie +65 m n.p.m. W zabierce przed organem urabiającym znajdował się nieczynny podziemny chodnik odwadniający 6.02-P i równoległy do niego chodnik 6.02-W. Chodniki zaznaczone były na „Załączniku do programu pracy koparki K-24 na miesiąc grudzień 2011”, określającym zaplanowany zakres pracy koparki na miesiąc grudzień 2011 r., uwzględniający przewidywane zagrożenia dla pracy maszyny w postaci między innymi szczelin, stwierdzonych uskoków, stref trudnych warunków geologiczno-górniczych.

Po zdjęciu warstwy nadkładu i odkryciu węgla, operator koparki przystąpił do jego urabiania. W trakcie urabiania węgla stwierdzono pojawienie się dymów. Powyższe świadczyło o samozapaleniu się węgla w rejonie zlikwidowanych chodników. W związku z wystąpieniem zagrożenia pożarowego zostały podjęte działania zmierzające do jego usunięcia. W pierwszej kolejności przewidywały one urobienie rozgrzanego węgla brunatnego ze złoża za pomocą koparki wielonaczyniowej nr K-24 i zeskładowaniu żarzącego się węgla na spągu poz.+65 m n.p.m.

W następnej fazie działań rozżarzony węgiel miał być poddany rozplantowaniu spycharką gąsienicową i gaszeniu oraz schładzaniu wodą z użyciem strażackiego wozu bojowego. Około godz. 11:05 przestawiono koparkę do pracy na odwał i rozpoczęto urabianie nagrzanego węgla, kierując urobione frakcje bezpośrednio na poziom roboczy (nadkład). Podczas urabiania rozgrzanego węgla dwóch strażaków prowadziło jego zlewanie wodą na pierwszym przenośniku taśmowym, t.j. za kołem urabiającym koparki wielonaczyniowej. Strażacy pracowali w aparatach powietrznych MSA-Auer izolujących drogi oddechowe od atmosfery w związku z możliwością występowania atmosfery niezdatnej do oddychania w bezpośredniej bliskości miejsca ich działań. Węgiel znajdujący się na odwale, na poziomie roboczym koparki + 65 m n.p.m., był rozplantowywany spycharką i gaszony oraz schładzany wodą przez drużynę strażaków obsługujących drugi wóz bojowy.

Operator maszyn budowlanych i pomocniczego sprzętu technologicznego, obsługujący spycharkę gąsienicową typ TD 15H (nr zakładowy SGC-152), zgodnie z poleceniem osoby dozoru ruchu z oddz. G-3 bezpośrednio nadzorującej prowadzone roboty, odgarniał spod wysięgnika wyładowczego koparki żarzący się węgiel rozplantowując go po poziomie roboczym koparki wielonaczyniowej.

Czynności te wykonywał bez środków ochrony dróg oddechowych, pomimo że w miejscu jego działań unosiły się dymy i gazy powstałe w wyniku procesu żarzenia się węgla. Pozostali strażacy zatrudnieni przy gaszeniu wodą rozplantowanego na odwale węgla również nie byli wyposażeni w aparaty izolujące drogi oddechowe. Czynności gaszenia węgla prowadzono dniu 21.12.2011 r. do godz. 13:15, tj. do czasu zasłabnięcia operatora spycharki rozgarniającej rozżarzony węgiel. W tym momencie strażacy pracujący przy zlewaniu wodą odwału zauważyli nienaturalne zachowanie się operatora i pracę silnika spycharki o nadmiernie wysokich obrotach. Widząc to natychmiast ewakuowali operatora z kabiny spycharki w bezpieczne miejsce. Udzielili mu pierwszej pomocy przed lekarskiej podając tlen z aparatu MSA-Auer, a następnie wezwali zakładową karetkę pogotowia ratunkowego, którą poszkodowany został przewieziony do szpitala w Bogatyni.

Według informacji lekarskiej uzyskanej w dniu 21 grudnia 2011 r. poszkodowany doznał uszkodzenia chemicznego dróg oddechowych i zatrucia tlenkiem węgla.

Przyczyną wypadku lekkiego – uszkodzenia chemicznego dróg oddechowych i zatrucia tlenkiem węgla było:
przebywanie poszkodowanego w atmosferze niezdatnej do oddychania w trakcie wykonywanych prac związanych z razgarnianiem rozżarzonego węgla.

W związku z pożarem endogenicznym i wypadkiem lekkim – uszkodzeniem chemicznym dróg oddechowych i zatruciem tlenkiem węgla Dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego we Wrocławiu wydał decyzję zatrzymującą wykonywanie robót górniczych koparką wielonaczyniową K-24 w rejonie nieczynnych podziemnych chodników odwadniających 6.02-P i 6.02-W do czasu:

  • ugaszenia pożaru rozżarzonego węgla na zasadach określonych przez KRZG,
  • opracowania dalszego sposobu prowadzenia robót eksploatacyjnych w tym rejonie uwzględniającego ustalenie bezpiecznych zasad stosowania profilaktyki przeciwpożarowej.

Dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego we Wrocławiu został poinformowany telefonicznie o wypadku lekkim – zatruciem tlenkiem węgla w dniu 22.12.2011 r. około godziny 8:30. Natomiast wstępny telefonogram wysłano do Okręgowego Urzędu Górniczego o ww. wypadku przy pracy w dniu 22.12.2011 r. o godz. 11:40.

Informację przygotowano na podstawie danych z OUG we Wrocławiu.

do góry